wtorek, 8 lipca 2014

Praca Konkursowa 1 miejsce- Rozdział 12 "Rzeczywistość...." by Ula Fandeusz

Chłopak stał na scenie i wpatrywał się w oczy Violetty....
Dostrzegł w nich ..... szczęście?
Nie mógł uwierzyć....czyżby szatynka jego wyznanie przyjęła ze szczęściem?
Nie mylił się ....... Dziewczyna także czuła "to coś" do chłopaka .....
Castilo szybkim krokiem weszła na scenę i przytuliła Verdasa.
Ten ogromnie zaskoczony także począł ją tulić , a wszyscy redaktorzy , którzy do tej pory byli cicho zaczęli bić im gromkie brawa i robić zdjęcia.

Nie myśleli o niczym innym tylko o tym by na siebie patrzeć , słuchać....by siebie czuć.....
Oderwali się od siebie i Violetta wypowiedziała te słowa :
"Leon....ja także...ja także...czuję do ciebie miłość...." - sama do końca w to nie wierzyła ale to co czuła w tym momencie było dla niej dowodem na to , że uczucie , którym darzy Leona jest na tyle głębokie by można je nazwać miłością.
Gdy ta cała konferencja się zakończyła wszyscy dziennikarze chcieli przeprowadzać "krótki" wywiadzik dla danej gazety.
Natomiast Leon i Violetta byli na tyle spragnieni pobycia w swoim towarzystwie , że lekceważyli oferty i zmierzali ku wyjściu.

Postanowili udać się do pobliskiej kawiarni by porozmawiać ....
"Viola....jeszcze raz bardzo cie za wszystko przepraszam...byłem strasznie głupi...chciałbym cofnąć czas i naprawić wszystkie błędy..."
"Leon....cóż czasu nie da się cofnąć...Nie rozpamiętujmy przeszłości...żyjmy teraźniejszością"
Uśmiechnął się lekko i zaczął konsumować kawałek ciasta.. 
"Naprawdę jestem taki szczęśliwy..."-mówił z uśmiechem Leon
"Ja także..."- odwzajemniła uśmiech
"To dla mnie ogromna ulga , że nie muszę już tłumić w sobie moich uczuć...."
"Wiem....jest to bardzo trudne "
Następnie powrócili do zajadania się przysmakami.
W końcu najedzeni wyszli z lokalu i udali się na spacer....




Świetnie czuli się w swoim towarzystwie....można było to dostrzec na odległość....
Widać było , że są w siebie zapatrzeni....zakochani w sobie....
"Złap mnie jeśli potrafisz" - wypaliła Violetta i poczęła uciekać a zaskoczony chłopak zaczął ją gonić.
Wyglądało to przekomicznie..
Krążyli między drzewami .... wiele razy się potykali....było to doprawdy przezabawne...
 Leon , gdy dogonił Violettę wziął ją na ręce i powiedział :
"No! A to będzie twoja kara za uciekanie..."
"Leon! Leon postaw mnie..proszę cię.."- mówiła ciągle się śmiejąc Violetta
Ten zamiast jej posłuchać zaczął krążyć między alejami niosąc dziewczynę...Kolejna zabawna sytuacja...

Po tym świetnie spędzonym czasie przysiedli na ławeczce aby odpocząć.
Leon objął Violettę , ta mocno się w niego wtuliła....
W objęciach Leona było jej naprawdę wyśmienicie....mogłaby tak trwać godzinami.
 Ujrzeli zachód słońca i to zmusiło ich do opuszczenia parku i udania się do swoich domów.
Na pożegnanie przytulili się i odeszli , każdy to w swoją stronę.

Violetta była w wyśmienitym humorze.......
Szła przez miasto tryskając radością...
Miała już skręcać w uliczkę prowadzącą do jej domu , gdy przypomniało jej się , że miała dziś zakupić sobie nowe wydanie magazynu Vogue , podeszła więc do kiosku i oniemiała....
Dostrzegła gazety a na ich okładkach jej zdjęcie z Leonem....była w szoku....
Teraz wszyscy się dowiedzą...Diego....Diego!
Zupełnie o nim zapomniała....była tak bardzo skupiona na Leonie...wtedy rzeczywistość się dla niej nie liczyła.Ale teraz ponownie musiała powrócić na ziemię....i zmierzyć się z bolesną rzeczywistością...
Bała się reakcji Diego....już wcześniej żałowała tego , że zgodziła się na chodzenie z nim , ona po prostu nie chciała go zranić....ale wtedy nie zdawała sobie sprawy , że godzą się rani go jeszcze bardziej .....

6 komentarzy:

  1. Świetny !
    Ula masz wielki talent :*
    Dlaczego nie chcesz założyć bloga ? :)
    Nie rozumiem ?
    Wytłumaczysz dlaczego ? :)
    PS. Odpisz w komentarzu.
    Buziaki i Pozdrawiam/Gosia :*

    OdpowiedzUsuń
  2. AAAAA !! <3333
    Zajebisty :33 To się nazywa mieć talent do pisania ^^
    Musisz założyć własnego bloga ! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Boże, ona MUSI założyć bloga!

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak! Słodko, też dopiero teraz mi się przypomniało o tym nieszczęsnym Diego.
    Pięknie Ula!
    ;***
    Colie

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję wszystkim ....ale niestety blog do dla mnie zbyt duże obciążenie...
    Ale baaaaaaaaardzo wam dziękuję ♥♥
    Ula ;**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda... Bo twój blog byłby zajebisty, ale cóż... Twój wybór...

      Usuń

Jeżeli ktokolwiek odwiedza bloga to bardzo proszę aby osoba ta pozostawiła po sobie ślad ,w postaci komentarza ;P
To nic nie kosztuje a może uszczęśliwić pewną osobę ... Mnie <3
Jeżeli chodzi o krytykę to jestem na nią jak najbardziej otwarta :)