-Violetta?-zapytał niepewnie chłopak
-Tak, a ty to zapewne Damien?
-Owszem...-odpowiedział niby po hiszpańsku aczkolwiek dało się tu wyczuć ten francuski akcent.
-Fajnie ,że postanowiłeś nas odwiedzić.-rzekłam z uśmiechem
-Ja też jestem fajny-mówił lekko nie zrozumiale
-Chyba szczęśliwy-poprawiłam go i troszeczkę się roześmiałam
-Fakt sory ale ten hiszpański w moim wykonaniu to masakra -odrzekł smutniejszy
-O!To ten....może wejdziesz? - skapnęłam się ,że on stoi z tymi walizkami przed domem a jak rozmawiam z nim o takich bzdetach...
-Jasne!
-Chodź . Zaprowadzę Cię do pokoju w ,którym będziesz -powiedziałam po czym zaczęłam wchodzić na schody a Damien za mną
Gdy doszliśmy do wyznaczonego miejsca i mój kuzyn już się rozpakował poprosił:
-Wiesz ... może oprowadziłabyś mnie po Buenos Aires ?-zapytał z nadzieją
-Nie ma sprawy...Chociaż....Ja uczęszczam do szkoły...i wiesz w tym momencie to nie bardzo...-przypomniało mi się
-No cóż a może chociaż cię odprowadzę?-nie mogłam mu odmówić
-Okej.....to jak zbieramy się?
-Pewnie!
Kwadrans później
Jesteśmy już pod szkołą.
Droga minęła nam bardzo szybko i sympatycznie.
Z Damienem mam fajny kontakt , świetnie się dogadujemy...
-To już tu-powiedziałam
-Bardzo ładny budynek-rzekł z podziwem
-Dobrze ,więc ja już lecę na zajęcia...ale czy Ty trawisz sam do domu?-lekko się zmartwiłam
-Wiesz .... sądzę ,że nie...
-To może....zostaniesz na zajęciach....popatrzysz co robimy..i te sprawy
-Z chęcią!
Nasze wejście do szkoły wzbudziło duże zainteresowanie.
-Damien czy mógłbyś przynieść mi wody?-poprosiłam
-Pewnie.-odpowiedział
Po tym jak mój kuzyn się oddalił do mnie natychmiastowo podbiegły moje przyjaciółki , czyli Fran i Cami.
-Co to za ciacho?-palnęła rudowłosa
-Co? A on...to mój kuzyn Damien-odrzekłam
-Uuuu słodki..-odezwała się Fran
-A ty nie masz tego swojego Marco?! Damiena zostaw mi!-krzyknęła Cami , na co Fran zrobiła naburmuszoną minę.
-Dziewczyny.....spokojniej...
One się uśmiechnęły i pognały dalej.
-O już jesteś Damien.
-Tak ale ...nie mam woda...-odrzekł
-Nie masz wody?Cóż trudno...
-Nie wiem gdzie mogę ją znaleźć....
Uśmiechnęłam się
-Po prostu idziesz prosto i skręcasz w lewo
-Aha - powiedział z uśmiechem i odszedł , na co ja uśmiechnęłam się mimowolnie
Leon
Zapowiada się ładny dzień...-myślałem w drodze do Studio
Gdy doszedłem do szkoły i wszedłem do niej to natychmiastowo usłyszałem szepty....
Nie miałem pojęcia o co chodzi...
Postanowiłem podejść do jednej z osób ,które sobie rozmawiały i spytałem
-O co chodzi? Można wiedzieć?
-No jak to ? Ty nic nie wiesz? Violetta do szkoły przyszła z jakimś kolesiem....był nieziemsko przystojny.....
-Jak to?
-Normalnie...Zwracała się do niego ...Damien
-Nic mi to nie mówi..
-Wiesz ... my tylko stwierdzamy fakty...
-No cóż to ..dzięki - odszedłem zdezorientowany
Przez pewien moment myślałem ,że ktoś robi sobie ze mnie po prostu jaja ale gdy dochodziłem do sali muzycznej to faktycznie dostrzegłem Violettę z jakimś kolesiem...
Natychmiast tam podszedłem....
Violetta
Rozmawiam sobie z Damianem a tu nagle podchodzi do mnie Leon i mówi zdenerwowany :
-Czy to prawda?!-pyta wściekły
-Leon o czym ty mówisz?-nie mam pojęcia o co chodzi
-Nie masz pojęcia powiadasz? W takim razie kim jest ten chłopak?
-To jest..-nie mogę dokończyć bo do rozmowy wcina się Damien
-My to tylko jesteśmy parą.-mówi spokojnie mój kuzyn
-Co?! Nie spodziewałem się tego...po tobie.....-mówi z pogardą Leon po czym wychodzi
-Leon to nie tak! On nie zna hiszpańskiego .....Leon...-krzyczę załamana
Witam<3
Sorki ,że taki krótki ale tylko na tyle mnie stać ...
A jednak to Damien namieszał ;D
Wiecie ,że te błędy są specjalnie? ;p
Co ja gadam chyba każdy to wie c:
Dziękuję Ewawie i Lenie(Gosi) za pracę ,które wysłałyście na konkurs <3
Może ktoś jeszcze spróbuje swych sił? ;*
Czekam na opinie :)
Kolejny rozdział w sobotę ;-)
PA♥
Bardzo wzruszający rozdział :)
OdpowiedzUsuńA możesz mi powiedzieć kiedy oni do siebie wrócą ? :)
M.**
Nie sądziłam , że ten rozdział jest wzruszający , ale okej ;3
UsuńNiestety nie mogę Ci powiedzieć , to moja tajemnica ;D
♥♥
Znaczy nie aż taki wzruszający tylko świetny :-) To przez pomyłkę.
UsuńM.* Okey :)
:-)
UsuńA kiedy Damciaris będzie kolejny rozdział ? :)
UsuńM.*
W sobotę *pisze w notce pod rozdziałem* czy ktoś w ogóle ją czyta ? :/
UsuńOj ten Damien! Powinien nosić przy sobie słownik :-)
OdpowiedzUsuńA tak poza tym to rozdział extra
a następny dodaj bardzo szybko (znaczy kiedy będziesz tylko mogła), bo pamiętaj, że mam Cię na oku ;D
Pozdrawiam i życzę mnóstwa fajnych pomysłów na rozdziały
Julie G.
*.* Owszem Damien powinien nosić , ale nie nosi =) Ciekawe czemu....c;
Usuńnastępny będzie w sobotę (jutro)
Ogromne dzięki♥♥
chyba ty powinnaś nosić słownik
UsuńBardzo mi się podobają twoje rozdziały bo zawsze w nich jest akcJa ;D
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny<3
Bardzo się cieszę <33
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń